30 sierpnia 2011
29 sierpnia 2011
"Bogactwo" literatury o KG w Polsce
Bardzo zasmuca mnie fakt, że nie ma żadnej literatury o społeczności Głuchych w Polsce, o ich Kulturze, historii i języku.
Na całym świecie jest multum różnego rodzaju publikacji i literatury na temat Głuchych.
Kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy? Sami Głusi? Czy system i organizacje utrzymujące społeczność Głuchych w poczuciu niepełnosprawności, niemocy i maraźmie?
A oto zaledwie klika wybranych przykładów obcojęzycznych pozycji:
Na całym świecie jest multum różnego rodzaju publikacji i literatury na temat Głuchych.
Kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy? Sami Głusi? Czy system i organizacje utrzymujące społeczność Głuchych w poczuciu niepełnosprawności, niemocy i maraźmie?
A oto zaledwie klika wybranych przykładów obcojęzycznych pozycji:
-
C-3PO - robot protokularny. Biegle władający ponad sześcioma milionami języków i dialektów występujących w całej galaktyce. Niestety, pomimo...
-
oto fragment wypowiedzi prof. Świdzińskiego: " - Głuche dziecko nie jest z lingwistycznego punktu widzenia Polakiem: to cudzoziemiec ...